Hej, pozdrawiam na nowy, piękny dzień.
Cudownej zorzy o poranku,
uśmiechniętej Istoty na ganku,
łąk gęsto kwiatem usianych,
nieba błękitnego i słoneczka
do okna wpadającego.
Uśmiechu radosnego,
szczekania pieska ukochanego.
Kot niech się łasi do stóp.
A buzia w ciup.
Bocian niech w gnieździe zaklekoce,
żabki niech głośno w stawie rechocą.
Ty po zielonej łące przechadzaj się boso.
Wieczorem niech gwiazdki
na niebie do Ciebie zamigocą.
Poczuj, że żyjesz,
ciesz się dniem każdym,
bo nie wiadomo co się przydarzy.
Archiwum dla Marzec, 2017
Spadaj na drzewo.
Na liście uważaj,
gałęzi nie połam.
Uwij tam gniazdo,
i spokojnie siedź.
Podumaj i zejdź.
A wtedy suchą
kromką chleba się
z nami podziel,
I znowu tam wejdź.
Miłość nie zna granic.
Pokona wszystkie bariery.
Zamknąć się nie da,
nawet w złotej klatce,
bo wolność nie ma ceny.
Przekroczy każdy próg.
Wszystkie przeszkody pokona.
W potrzebie dłoń poda.
Głosu nie podnosi.
Zapyta co boli.
Pośpieszy z pomocą
w każdej niedoli.
Nie zapyta czy jej zapłacisz,
Ona nie musi się bogacić.
Podniesie, gdy sił zabraknie.
Pocieszy, kiedy głośno łkasz.
Z Nią zawsze radę dasz.
Bo Miłość to potęga,
która niczego się nie lęka.
Ona z pokorą
tylko przed Bogiem klęka.
„Żyć nie umierać”*
serca otwierać,
na dobro tego świata,
gdzie wielka tęsknota
z nadzieją się brata.
Spójrzmy na ten świat,
gdzie bogato rośnie kwiat.
Zewrzyjmy szyki,
wznieśmy okrzyki,
niech Miłość triumfuje.
Czas podnieść głowy,
z kolan wstać,
jeden drugiemu
mądrą radę dać.
Pamiętajmy o jedności.
Tu nie o „żłoby” chodzi,
i nie kto komu dołoży.
Jedną Ojczyznę mamy,
jedno życie, dar nad dary,
i tylko razem w zgodzie,
wielkich rzeczy dokonamy.
Po cóż zaszczyty,
pełne talerze,
gdy wróg po cichu
Polskę rozszarpie,
na części rozbierze.
* tytuł filmu Harasimowicza