Subscribe RSS

Archiwum dla Wrzesień, 2017

Śpij i śnij wrz 21

Chyli się dzień ku zachodowi.
Słoneczko zgasło, już poszło spać.
Księżyc ukradkiem zajął miejsce.
Chce poswawolić, to tu, to tam.
Gwiazdy rozpuszczą swoje wici.
Rozbłyśnie niebo tysiącem barw.
Obłoczki jasne otulą wszystko,
zza rogu wyjdzie mały wóz.
Zgasną światła w naszych domach.
Poduszka ciepła tuli do snu.
Ucichnie gwar na głośnych uliczkach.
Dobranoc szumi cichutko las.
Zwierzęta dawno zamknęły oczy,
i tylko sowa trzyma straż.
Dobranoc świecie, spokojnie spij.
Jutro na nowo zbudzi się dzień.

Kategoria: Wiersze  | Dodaj komentarz
Rajskie śniadanie wrz 05

Ukradkiem, cichutko podchodzę do Ciebie.
nie pomyśl kochanie, że jestem w potrzebie.
Chcę Ci darować mój uśmiech na śniadanie,
a Miłość będzie naszym głównym daniem.
O deserze też nie zapomniałam,
obsypię namiętnymi pocałunkami,
od czubka głowy, przez serce do stóp.
Uczta będzie nieziemska, po prostu będzie raj.
Strzelać będą szampany, rozsypane płatki róż.
a my wtuleni w siebie, śmiejąc się do rozpuku,
zapomnimy o całym świecie, poznamy ciała głód.

Kategoria: Wiersze  | Dodaj komentarz
Odchodząc… wrz 03

Trupia bladość.
Szkliste oko.
Czoło groźnie pomarszczone
Usta jakieś wykrzywione.
Śmiech szyderczy.
Chód niepewny.
Ogniem płonie.
Jęk rozdziera kruche ciało.
Z dala słychać głośne szlochy.
Gromy biją na niebiosach.
Jeszcze chwila,
jeszcze moment,
wszystko w gęstej mgle utonie.
Niebo z ziemią toczy boje,
o jestestwo Twoje.

Jak piórko na niebie się unoszę,
Nie zapomnij o mnie proszę.
Cichutko, bezpiecznie opadam,
w Twoje mocne, kochane ramiona.
Tak, zakończona moja droga.
Chwyć mnie mocno za ręce,
niczego nie chcę więcej.
Jestem bezpieczna…

Kategoria: Wiersze  | Dodaj komentarz