Zdrowo się trzymajcie,
o ćwiczeniach
nie zapominajcie,
bo w ruchu siła,
jak go nie ma,
siły też „ni ma”.
Spacery, skłony,
ukłony, szpagaty
dziś w najwyższej cenie,
i znowu chodzi tylko
o to nasze „chcenie”;)
Archiwum dla Czerwiec, 2019
Głowę bym dała, że Ciebie widziałam,
tam na rozstajach krętych dróg.
Szedłeś zmęczony, do ziemi pochylony.
Straszne ciężary dźwigałeś bez skargi.
Ludzie obojętnie mijali, o nic nie pytali.
Potykałeś się co chwilę, z mozołem podnosiłeś.
Długa jeszcze ta droga,
nigdy nie skończona,
dopóki człowiek nie zrozumie,
że przez niego codziennie cierpisz,
i na nowo ciągle konasz.
Już idę do domu.
Nie powiem nikomu.
Słowa szczelnie
zamknęłam w sercu.
Z bagażem ogromnym,
z sercem na dłoni
przemierzam nowy szlak.
Co jurto ześle los,
nikt nie odgadnie.
Czy spadnie kolejny cios.
Wznoszę oczy ku niebu.
Szukam pocieszenia.
I znowu zadaję pytanie,
czy jesteś tam wysoko,
a może Ciebie nie ma.
Głowę bym dała, że Ciebie widziałam,
tam na rozstajach krętych dróg.
Szedłeś zmęczony, do ziemi pochylony.
Straszne ciężary dźwigałeś bez skargi.
Ludzie obojętnie mijali, o nic nie pytali.
Potykałeś się co chwilę, z mozołem podnosiłeś.
Długa jeszcze ta droga,
nigdy nie skończona,
dopóki człowiek nie zrozumie,
że przez niego codziennie cierpisz,
i na nowo ciągle konasz.
Nie pytaj, czy serce boli.
Wiesz najlepiej, że bardzo tak,
a mimo to robisz wszystko
dokładnie na wspak…