Mrozy, zimno przepędzimy i swe serca ocalimy.
Bo przecież do traw zielonych, do pięknego
słoneczka tęsknimy. Do nieba bezchmurnego
i do szczebiotu ptaków radosnego.
Nam już znudziły się piękne, białe śniegu puchy
i tęsknimy do bzykania muchy. Nam marzy się
beztroskie po trawie bieganie i nieba błękitnego
oglądanie. Nam tęskno do spacerów długich,
do rozmów Polaków przy blasku księżyca.
Lubimy gdy w koło wszystko nas zachwyca. Gabi

Pięknie, pięknie miły bracie. Ty mój zuchu,
Ty mój chwacie. Talent swój kryłeś znakomicie
i nie było potrzebne Twoje odkrycie. W duszy
Twej melodia ta pięknie grała, zanim światło
ujrzała. Tu potrzebna zachęta była, byś za pióro
chwycił i świat Twoimi myślami zachwycił.
Tyś na pewno nie kiep ani cap ale pięknej nadziei
kwiat. Lecz pamiętaj braciszku drogi,
o Nikim Bóg nie zapomni i o każdą duszyczkę
się upomni. O tę dobrą i tą złą, tylko różny będzie,
każdej zgon! Gabi

Moja misja zakończona, wielkim sukcesem
nagrodzona! Twa myśl rozbudzona, twa wiara
umocniona. Niechaj Twe myśli teraz płyną, niech
zachwycają wszystkich wkoło i nie zapomnij,
że czasem musi też być wesoło. Niech się śmieją
ludziska do rozpuku i narobią w około wielkiego
huku! Ale czasami refleksja nie zaszkodzi,
żeby ludzkie umysły wznieść ponad chmury.
I w niepamięć pójdą wszystkie bzdury!
Nie zamiarem mym było straszyć ludzi,
ale przypomnieć, że dla mnie i dla Nich Pan Bóg
się trudził! Ludzka pamięć niestety zawodna jest
i dlatego przypomnieć to (myślę) dobry gest. Gabi