Czemu milczysz szczęście moje, otwórz wreszcie serce twoje.
Moje czeka z utęsknieniem na twoje chociaż małe skinienie.
Na myśl twoją ulotną tak cenną jak skarby ogromne,
które nic nie warte gdy serce tak martwe. Gabi
Archiwum dla 2009
Wisielczy humor mam, na nic nikomu się zdam.
Głowa boli od myślenia, więc się zabierz do robienia.
Roboty wszędzie pełno, ale niestety nic z tego nie będzie.
Nogi nie chcą nieść, oj zdaj się lepiej na jakąś dobrą wieść.
Widoków na nią nie ma, znajdź lepiej coś do obejrzenia.
Obraz dla mnie niezbyt łaskawy, napij się lepiej łyk kawy.
Uszy więdną od słuchania, a może by tak coś do drgania.
Ale w tany pójść nie można bo to teraz myśl niezbożna. Gabi
Kochane Mamy dzisiaj święto swoje mamy.
Z radością hołdy Wam składamy.
Z wielką miłością się kłaniamy. Gabi
Och onyksie, onyksie, wielka podobno moc twoja.
Ale cóż skała uczynić może to tylko Ty wiesz Boże.
Ludzie chętnie pokładają w nim całą nadzieję,
ale czy nie lepiej do Ciebie zwrócić się mój Aniele.
Ciebie Panie Boże o wszystko prosić można,
lecz ludziom bliższa myśl niepobożna.
Twe serce miłością przepełnione, czeka na dusze zagubione.
Lecz one wolą prosić o litość skały oby one tylko
to wytrzymały. Te skały można prosić o wiele,
ale one mogą uczynić niewiele. Gabi
Już się robi mój aniele, śpieszę, by wyjaśnić wiele.
Lecz czy zdołam ja nieboga to jest teraz wielka trwoga. Gabi