Precz rozterki, żale, smutki, bo wnet radość wielka… Święta, Święta, Święta.
Uciech będzie co niemiara, śmiać się będzie cała wiara!
Przyjdzie gwiazdor, bałwan będzie i prezentów pełno wszędzie!
I choinka się rozpali, bombka na niej też zawiśnie a na niebie gwiazdka błyśnie.
Sanie pomkną nam po śniegu, dzwon ogłosi przyjście Pana.
Anioł skrzydła swe rozłoży, obok Pana się ułoży.
Ty człowieku utrudzony przed
Nim nisko głowę skłonisz i do Bliskich wnet zadzwonisz.
Bliscy zjadą z bliska i daleka aby zobaczyć człowieka.
Ach jak fajnie jest na święta, cała dziatwa uśmiechnięta.
Trwaj chwilo, trwaj i w człowieka wiarę daj! Gabi
Archiwum dla 2012
Dlaczego nikt o mnie nie pamięta!
Dlaczego czekam jak ta łodyga zeschnięta!
Jak kwiatki trzeba podlewać wodą tak człowieka miłością i zgodą!
Ta pamięć cenniejsza niż najdroższe klejnoty i nawet największe człowieka cnoty!
Bo na co zda się blichtr i uroda wielka, gdy nikt o tobie nie pamięta!
Czyż by czekali aż znajdę się u grobu i wtedy tłumnie zjawią się na progu.
Śpiewać będą pieśni żałobne i opłakiwać me ciało niegodne!
Nie tędy droga człowieku mały.
Każdy pragnie za życia pochwały!
Każdy marzy o opiece i pamięci tu na ziemi.
Bo skoro zaśniemy na wieki pozostaniemy niemi! Gabi
Mówisz sarkazm mój nie na miejscu.
O ironio doskonała jak,żeś ty nie na miejscu,jak,żeś ty mała.
Do serca wkradłaś się postępem i siejesz moc nieporozumień,
których wyjaśnić nie umiem. Drwić,wyśmiewać to rzecz prosta
ale nie dziw się, gdy przyjdzie ostra riposta. Zastanowisz się
dwa razy zanim zadrwisz znów znienacka i rozwinie się twa
niewidzialna macka. Sarkazmu uczyć się nie trzeba, bo on sam
zaatakuje bez woli nieba. Lepiej posłużyć się dobrą radą,
niż ironiczną swadą,która dręczy serce czułe i jak drzazga kłuje. Gabi