Dama Anna co mieszka w Krakowie,
ciągle czesze swe włosy na głowie.
Układa, tapiruje i o zgrozo lakieruje.
Oj, co to będzie, gdy gołąb się pomyli,
i gniazdo tam uwije,
i jeszcze do tego młode powije
Kategoria: Wiersze
| Dodaj komentarz