Biedaku drogi.
Wszystkiego się wyrzekłeś.
Tyś moim Panem rzekłeś.
Z biedakami się zbratałeś,
i na zawsze z nimi zostałeś.
Krzyż niosłeś na swoich wątłych barkach,
a modlitwę miałeś na wargach.
Chwiejnie kroczyłeś poboczem drogi,
Człowieku ubogi.
Tak widziałam, gdy z odpustu wracałam.
Inni też widzieli,
lecz nie wszyscy zrozumieli.
Kategoria: Wiersze