Cios między oczy.
Z trudem się podnosisz.
Patrzysz niewidzącym wzrokiem.
Wokół pustka, znikąd pomocy.
Lejesz gorzkie łzy.
Spoglądasz w pogodne niebo.
Boże daj iskrę nadziei,
że wszystko się odmieni.
Pomóż uwierzyć,
że jeszcze zaświeci słońce,
że znowu zobaczy
kwiaty na łące.
Daj myślom odpocznienie,
wzrok trzeźwo patrzący.
Daj siły na jutro…
Kategoria: Wiersze
| Dodaj komentarz