Subscribe RSS
Straszysz… lis 11

Rozpanoszył się covid po świecie,
panikę wszystkim niesie.
Przez oddech się rozsiewa
i coraz lepiej się miewa.

Porzuć progi tego świata,
nikt się z tobą nie chce bratać.
Próżno silisz się na zgodę,
ręki podać wszak nie mogę.

Odejdź proszę gdzieś daleko,
niech nad tobą kryją wieko.
My już mamy chorób dość,
z ciebie nieproszony gość.

Daj ludziom spokój i nadzieję,
że to wcale się nie dzieje.
Zgiń, przepadnij, zaśnij na wieki,
nie mamy już rąk do opieki.

Ludzie jak muchy padają,
na nic siły już nie mają.
W oczach łzy, serca zatrwożone,
cały świat kirem otulony.

Kategoria: Wiersze
Możesz śledzić odpowiedzi do tego wpisu poprzez RSS 2.0. Mozesz zostawić odpowiedź lub trackback ze swojej własnej strony.
 Dodaj Komentarz » Zaloguj się