Nadziei nigdy nie zabijesz.
Ona nie da się zgładzić.
Zawsze dumnie głowę podniesie,
i w cudowne krainy poniesie.
I choćby wszystkie światła zgasły,
ciemność wszędzie zapanowała,
ona rozbłyśnie na firmamencie nieba,
nawet gdyby była najmniejsza,
taka, tyci, tyci, mała.
Kategoria: Wiersze
| Dodaj komentarz