Jak świat światem huncwot był ludzkości bratem.
On przy każdym jak najgorszy wróg czyha by duszę
Twą zagarnąć mógł. Do piekieł ciemnych ją
sprowadzić chce ale to chyba mu nie uda się.
Bo po to masz anioła swego by bronił Cię od złego.
On poprowadzi do wieczności bram, lecz czy Bóg
raczy je otworzyć nam. Gabi
Archiwum dla Marzec 8th, 2009
Kategoria: Wiersze
| Dodaj komentarz
Gdy człowiek widzi problemy innych,
uświadamia sobie jak małe są jego problemy.
Człowiek nigdy nie docenia tego co ma.
Zawsze chce więcej, więcej, więcej…
Chyba prawdą jest, że każdy dźwiga krzyż,
jaki może unieść.
Biada temu kto chciałby iść bez niego.
Zapadła mi w głowie taka przypowieść:
„Panie dlaczego mnie opuściłeś kiedy było
najtrudniej, dlaczego musiałem wtedy iść sam.
Tylko moje ślady zostały na piasku.
Nie było Cię obok mnie. Dlaczego?”
Odpowiedź brzmiała:
To nie twoje synu ślady, lecz moje.
Wtedy gdy już nie mogłeś iść dalej niosłem cię
na rękach i dlatego są tylko jedne ślady.
„Prawda, że piękna ta przypowieść”. Gabi
Kategoria: Wiersze
| Dodaj komentarz