Jak świat światem huncwot był ludzkości bratem.
On przy każdym jak najgorszy wróg czyha by duszę
Twą zagarnąć mógł. Do piekieł ciemnych ją
sprowadzić chce ale to chyba mu nie uda się.
Bo po to masz anioła swego by bronił Cię od złego.
On poprowadzi do wieczności bram, lecz czy Bóg
raczy je otworzyć nam. Gabi
Kategoria: Wiersze