Subscribe RSS

Archiwum dla 2009

Jan Paweł II gru 12

Janie Pawle Drugi Tyś posłańcem Boga był,
który miłość na zawsze w serce twoje wrył.
Wola Twoja była niezłomna, ogromna.
Pociechę ludziom niosłeś. Otuchę w serca wlałeś,
ludzkie łzy ocierałeś. Do serca każdego
przytulałeś: biednego, bogatego, chorego,
pięknego i złego. Twe życie tak trudne a czyny
takie cudne. W każdym geście miłość była, która
nieprzeciętnością biła. W Twym cieniu wszyscy
się ogrzewali i to ciepło innym przekazywali.
Miłość Twa do walki ze złym zaprawiała.
Była nieugięta i do końca święta. Gabi

Kategoria: Wiersze  | Dodaj komentarz
Dla brata gru 07

Jesteś wielki, mój maleńki.
Jesteś godzień chwały wszelkiej.
Do pięt Ci nie dorastamy
i w piasek głowy chowamy.
Z nic wielkie czyny mamy
i w drobiazgach się kochamy. Gabi

Kategoria: Wiersze  | Dodaj komentarz
Mój Panie lis 29

Dziś rano o poranku, usiadłam na ganku.
Do nieba oczy wzniosłam i prośby do Boga zaniosłam.
Prośby ogromne były i ciągle się mnożyły.
Ale Pan Nasz łaskawy słuchał cierpliwie
i patrzył na mnie z góry tak ckliwie.
Nie bój się córko moja, zdało się mówił z Wysokości:
Ja jestem, Ja słucham, zawsze i wszędzie, tylko ufaj.
Ja jeszcze nikogo nie zawiodłem,
zawsze jestem na twoje wołanie.
I od ciebie zależy nasze spotkanie.
Niebo jaśniało błękitem i rozmawiało ze świtem.
O Jutrzence wspaniałej, o trawie mokrej od rosy,
o morzu rozgniewanym i o pisku rozgrzanym,
o śpiewie ptaków i o tysiącu znaków.
Panie mój łaskawy, spójrz na mnie z wysokości i daj siły
na dalsze wędrowanie, a jeżeli zechcesz na z świata tym rozstanie.
Bądź zawsze przy mnie mój Panie. Gabi

Kategoria: Wiersze  | Dodaj komentarz
Słodycze lis 24

A teraz gdy idą chłody, stwórzmy sobie mały raj słodowy.
Słodyczy nigdy nie za dużo, bo to wigorowi służy.
Czekolada odstresuje, a batonik rozładuje.
Pan marcepanek to najlepszy kochanek.
Gdy spojrzysz na bombonierkę, ślinka sama pocieknie.
Nie mówiąc już o lizaku, który nadaje życiu smaku.
A co powiesz o chałwie i o śmiechu salwie.
A miętuski w czekoladzie i wielkim w brzuchu nieładzie.
A na koniec popić pepsi i ogłosić koniec kwestii. Gabi

Kategoria: Wiersze  | Dodaj komentarz
Kwiatek lis 16

Mój kwiatuszku obrażony, wspomnij na me serce
biedne, które teraz z żalu więdnie.
Nie odmawiaj słowa swego tak bardzo przeze mnie
spragnionego. Wiem, że serce Twe na wieki zajęte.
A moje jak stare wyblakłe zdjęcie w szufladzie
schowane przez wszystkich zapomniane. Gabi

Kategoria: Wiersze  | Jeden komentarz