Subscribe RSS
Grubasek lut 27

Niech żyje, niech żyje i nie tyje. Bo to wizerunek
psuje i na krytykę nas skazuje. Każdy niechętnie
patrzy na grubasa i myśli sobie, przecież
nie dla niego kiełbasa. On powinien zadowolić się
kiełkami i chociaż drobnymi ćwiczeniami.
Powinien objadać się algami i na zawsze odstawić
salami. Nie, nie myśl grubasku o zrazie i kotlecie,
ale o zdrowej diecie. Niech w zapomnienie pójdą
batony a codziennością niech będą skłony. Gabi

Kategoria: Wiersze
Możesz śledzić odpowiedzi do tego wpisu poprzez RSS 2.0. Mozesz zostawić odpowiedź lub trackback ze swojej własnej strony.
 Dodaj Komentarz » Zaloguj się