Subscribe RSS
Drżenie maj 30

Odszedłeś.
Nic nie powiedziałeś.
Serce złamałeś.
Na nic prośby.
Na nic łkania
Ta lawina jest nie do powstrzymania.
Wszystko zalała.
Została tylko wielka rana,
która krwawi, boli, i pali.
Popatrz myśmy niczego nie dokonali.
Tylko popiół i zgliszcza po nas zostały.
A przecież miało być pięknie.
A przecież miało być tak wspaniale.
Spójrz do tyłu, czy warto było niszczyć,
to co tak dobrze się zapowiadało.
Dlaczego człowiek nie rozważy
” za i przeciw”,
tylko jak ćma na oślep leci.
Oczy mokre od łez, dusza łka,
a serce w posadach drży.

Kategoria: Wiersze
Możesz śledzić odpowiedzi do tego wpisu poprzez RSS 2.0. Mozesz zostawić odpowiedź lub trackback ze swojej własnej strony.
 Dodaj Komentarz » Zaloguj się