Subscribe RSS

Archiwum dla Luty 8th, 2020

Skok w marzenia… lut 08

Łypnął spode łba na góry wysokie,
pomyślał, szybko przeskoczę je,
przecież to było moje marzenie,
najwyższa pora na spełnienie.

Długo nie myślał, ręce rozłożył,
i już do skoku szykuje się.
Nagle słoneczko wyszło zza góry,
ciepłe promyki do niego śle.

Już się w promieniach słońca grzeje,
pięknem niziny się napawa,
a w sercu rośnie wielka obawa,
czy kiedyś spełni marzenie swoje,

i czy pragnienia dobre ma,
gdy w skromnej chatce
z wielką tęsknotą czeka
wierna, ukochana żona.

Kategoria: Wiersze  | Dodaj komentarz