Subscribe RSS
Myśli rozkołysane lip 24

Za chwilę zbudzi się dzień.
Uśpione miasta ożyją tysiącami barw.
Świat wypełni się gwarem,śpiewem.

Tyle miejsc nieodkrytych,
gór wysokich niezdobytych,
tyle mórz rozkołysanych.

Zanurzamy się w wir życia.
Co dzisiaj nas spotka.
Czym zaskoczy nowy dzień.

Czy niebo deszczem zapłacze,
może słońce rozpali do cna.
A w tym wszystkim, gdzie będę ja…

Czy będzie trochę radości,
zajrzy niespodziewany gość.
Czy w oczach dojrzę zakochanie.

Czy cierpienie rozłoży na łopatki.
A może trzeba wyruszyć w drogę.
Pozamykać sprawy niedokończone?

Kategoria: Wiersze
Możesz śledzić odpowiedzi do tego wpisu poprzez RSS 2.0. Mozesz zostawić odpowiedź lub trackback ze swojej własnej strony.
 Dodaj Komentarz » Zaloguj się