Subscribe RSS
Złamane serce… lut 21

On nie był jej wart,
lecz serce dzieweczce skradł.
Płakała przez niego,
ale rąbka nieba uchyliła.

Niczego nie pojmował, nie rozumiał.

Więdła w oczach,
jak kwiat zapomniany,
który w prezencie był dany.
Dziś spoczywa w samotnej mogile,

a on dobre chwile wspomina.
Wreszcie zrozumiał,
że to był skarb, któremu
niepotrzebnie serce skradł.

Kategoria: Wiersze
Możesz śledzić odpowiedzi do tego wpisu poprzez RSS 2.0. Mozesz zostawić odpowiedź lub trackback ze swojej własnej strony.
 Dodaj Komentarz » Zaloguj się